Wracając tramwajem z przypiętym znaczkiem KOD, czułam negatywne emocje, reakcje, niewyrażone wprost, ale dające mi do zrozumienia, że mają mnie rzeczywiście za coś, co śmierdzi, co jest niepożądane, coś, z czym należałoby coś zrobić - mówiła w "Tak jest" aktorka Magdalena Cielecka.