Scott van Zyl, 44-letni myśliwy z Afryki Południowej, zaginął podczas polowania, na które udał się do Zimbabwe. Policja ustaliła, że najprawdopodobniej został zjedzony przez dwa krokodyle nilowe. Zwierzęta zaatakowały go, kiedy zbliżył się do rzeki. W ich przewodach pokarmowych znaleziono ludzkie szczątki.