Najnowsze

Najnowsze

Pędzą z Wieży Eiffla z prędkością "lecącej piłki tenisowej". Nietypowa atrakcja w Paryżu

W ramach zawodów French Open można było na własnej skórze przekonać się, jak szybko leci piłka uderzona rakietą tenisową. Takie doznania fundował zjazd na długiej linie z drugiego poziomu Wieży Eiffla nad Polami Marsowymi z prędkością nawet 90 km/h. Śmiałkowie, którzy zdecydują się na taką przejażdżkę, lądują wprost w strefie kibica, gdzie na telebimach mogą potem śledzić przebieg tenisowego turnieju.

#Pamięć Absolutna 04.06.2017

W każdym odcinku Tomasz Sianecki i Marek Przybylik wracają do tego, co działo się dokładnie 10 lat temu. Tym razem odkurzają polityczne przeboje z przełomu maja i czerwca 2007 roku i przypominają przede wszystkim ówczesną gorącą atmosferę w polskiej służbie zdrowia.

Badania, których nigdy nie było. Przed sądem pracownicy szpitala

Dokonywano wpisów o hospitalizacji pacjentek, o podawaniu leków czy wykonywaniu badań, które to zdarzenia nigdy nie miały miejsca - w ten sposób według prokuratury pracownicy szpitala w Opatowie (woj. świętokrzyskie) mieli wyłudzić ponad 100 tys. złotych z NFZ. Sprawa wyszła na jaw, gdy wśród pacjentów przeprowadzono ankiety.

"Ewa Kopacz mówi głosem Tatiany Anodiny. Gratuluję"

- Właściwie powinienem nie komentować słów Ewy Kopacz. To są haniebne słowa - tak marszałek Senatu Stanisław Karczewski w "Jeden na jeden" odniósł się do wywiadu byłej premier, w którym relacjonuje swój pobyt w moskiewskim prosektorium tuż po katastrofie smoleńskiej.

Loża prasowa 04.06.2017

Małgorzata Łaszcz gościła w Loży prasowej Magdalenę Rigamonti ("Dziennik Gazeta Prawna"), Andrzeja Stankiewicza (Onet.pl), Adama Szostkiewicza ("Polityka") i Michała Szułdrzyńskiego ("Rzeczpospolita"). Pierwszym tematem były ataki terrorystyczne w Londynie. W sobotę wieczorem zamachowcy wjechali samochodem w pieszych na moście London Brigde, a następnie napastnicy uzbrojeni w noże zaatakowali ludzi przy Borough Market. W wyniku ataków zginęło co najmniej 7 osób, a 48 trafiło do szpitali. Kolejnym tematem były burzliwe obrady XXIII Sejmu Dzieci i Młodzieży, które odbyły się jak co roku z okazji Dnia Dziecka. Wiele młodych osób wygłaszało hasła antyunijne i antyimigranckie. Następnie dziennikarze rozmawiali o prezydenckim prawie łaski w kontekście ułaskawienia m.in Mariusza Kamińskiego. Sąd Najwyższy stwierdził, że "stosowanie prezydenckiego prawa łaski przed prawomocnym orzeczeniem jest wkroczeniem w wymiar sprawiedliwości". Na koniec poruszony został temat ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek poinformował, że podczas ekshumacji stwierdzono nieprawidłowości: są dwa przypadki zamiany ciał, a w 9 przypadkach znaleziono części ciał innych osób.

"Ręce widzę! Wyłącz silnik, kładź się!"

Nakłanianie do prostytucji, ułatwianie jej i czerpanie z niej korzyści majątkowych, czyniąc jednocześnie z tego procederu stałe źródło dochodu - takie zarzuty usłyszeli trzej mieszkańcy Torunia. Wszyscy, decyzją prokuratora, zostali objęci policyjnym dozorem. Grozi im kara do 7,5 roku więzienia.

Karczewski: byłem w Australii, czerpmy wzorce właśnie z Australii

- Mamy dobry wzór. Czerpmy ten wzór właśnie z Australii, która świetnie rozwiązała problem migracji - przekonywał w programie "Jeden na jeden" marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Odniósł się również do słów Jarosława Kaczyńskiego o konieczności "odrzucenia poprawności politycznej" w kwestii przyjmowania uchodźców.

Karczewski: byłem w Australii, czerpmy wzorce właśnie z Australii

- Mamy dobry wzór. Czerpmy ten wzór właśnie z Australii, która świetnie rozwiązała problem migracji - przekonywał w programie "Jeden na jeden" marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Odniósł się również do słów Jarosława Kaczyńskiego o konieczności "odrzucenia poprawności politycznej" w kwestii przyjmowania uchodźców.

Przemycali haszysz z Hiszpanii, włamali się do urzędu celnego

Funkcjonariusze gdańskiego CBŚP we współpracy z Morskim Oddziałem Straży Granicznej w Gdańsku zatrzymali siedem osób, które brały udział w procederze przemytu narkotyków z Hiszpanii do Polski. Oprócz tego mają oni na swoim koncie włamanie do magazynu urzędu celnego oraz kradzież maszyn do produkcji papierosów i gotowych wyrobów tytoniowych o wartości co najmniej 3 milionów złotych.