Mała Oliwia spełniła marzenie - z pomocą Fundacji Iskierka na jeden dzień została ratownikiem medycznym w szpitalu miejskim w Rudzie Śląskiej. Jej miś złamał nogę, musiała zawieść go karetką do szpitala, założyć mu gips, dać zastrzyk, a na koniec sprawdziła, czy serce misia bije. Sama ma neuroblastomę, czyli nowotwór. Czeka ją autoprzeszczep komórek macierzystych i radioterapia guza jamy brzusznej.