Z jednej strony smog a z drugiej ubóstwo energetyczne, które zimą dotyka nawet czterech i pół miliona Polaków. Palą w piecach, ale i tak marzną, bo koszty ogrzewania starych i nieocieplonych budynków są tak duże, że ich na to nie stać. Kiedy nastaje mroźna zima, stają przed dylematem: grzać czy kupić leki?