Szef tajnego brytyjskiego wojskowego ośrodka Porton Down, zajmującego się między innymi bronią biologiczną i chemiczną, wyjątkowo udzielił wywiadu i wypowiedział się w sprawie ataku na Siergieja Skripala oraz jego córkę. Stwierdził, że w laboratoriach udało się ustalić, iż do ataku użyto substancji nowiczok, ale nie wiadomo, gdzie ją wyprodukowano. Zaznaczył jednak, że musiało to zrobić jakieś państwo, ponieważ to "ekstremalnie" trudne zadanie.