Ksiądz został skazany za seks z niepełnosprawną nastolatką. Miał pokutować w klasztorze, ale okazało się, że nadal odprawiał msze w innej miejscowości - w Kamieniu Śląskim. - Sądy potrafią też się mylić. Wierzę, i ufam gorąco, że w tym przypadku też sąd się pomylił - odniósł się do tej sprawy ksiądz Arnold Nowak, proboszcz z Kamienia Śląskiego. Jak przyznał jeden z mieszkańców, parafianie są oburzeni, ale "boją się mówić otwarcie o tego typu rzeczach". Materiał magazynu "Polska i Świat".