- Zwracam się do Petra Poroszenki. Wzywa mnie pan na debatę, marzył pan, bym uciekł, odmówił, schował się. Nie - oświadczył w środę Wołodymyr Zełenski, komik, który otrzymał największe poparcie w przeprowadzonych w niedzielę wyborach prezydenckich na Ukrainie. Dał swojemu rywalowi, urzędującemu prezydentowi, 24 godziny na decyzję o udziale w debacie.