Moją mamę odwiedził, choć może lepiej powiedzieć: „nawiedził” komiwojażer. Komiwojażera nasłała znajoma, pan miał fantastyczny towar – wszystkomający odkurzacz. Taki, co nie tylko odkurza, ale jeszcze śpiewa, tańczy, przytupuje. A najskuteczniej czyści. Kieszenie.