"Szkło Kontaktowe" przyznaje: namieszaliśmy. Po tym, jak w programie została ujawniona wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego na temat "Tuska, zakopleksionego prowincjusza", w mediach wybuchła burza. Do sprawy odniósł się nawet sam premier. Jak się okazało, to nie był cytat prezesa PiS, bo ten... powtarzał tylko głos ze słuchawki. Głosem tym był Ludwik Dorn.