- Konfrontacja powinna być odłożona, ale szkoda, że zaważyły o tym względy formalno-prawne. Strata czasu. Mogłem być dziś z rodziną - mówił po przerwanej konfrontacji w Sejmie Janusz Kaczmarek. Jerzy Engelking bronił się, że ma prawo zaznajomić się z protokołem ze swoich zeznań, który liczy, bagatela, ponad 200 stron.