Najnowsze

Najnowsze

Bocianie życie

Niełatwe jest bocianie życie, gdy matka natura non stop zsyła wichury, burze i potężne gradobicia. Ludzie nie dają rady, a co dopiero one. Dlatego coraz więcej bocianów znajdowanych jest martwych albo mocno pokiereszowanych. Na szczęście - ludzie pomagają. Troszczą się, doglądają, a gdy trzeba zawożą do szpitalików.

Lek na nowotwór

Leczenie nowotworów to wciąż dla medycyny jedno z najtrudniejszych zadań. Każdy z nich jest inny, bo każdy w innym człowieku. I każdy z nich inaczej się rozwija. Narzędzia do walki z nim - też są niedoskonałe. Dlatego naukowcy postanowili dojść do tego, co sprawia, że chemioterapia raz pomaga, innym razem już nie. Co hamuje nowotwory, a co pomaga im się rozwijać.

Rebelianci: Wciąż kontrolujemy Salahedin

Rebelianci usiłujący obalić prezydenta Syrii Baszara el-Asada poinformowali w środę, że siły rządowe wycofały się po ciężkich walkach z jednej z dzielnic Aleppo. Państwowa telewizja syryjska przedstawia zupełnie odmienną wersję wydarzeń.

Niedźwiedź chodził do sklepu na słodycze. Siedem razy

Baribal (niedźwiedź czarny) w stanie Kolorado aż siedmiokrotnie wchodził pewnego ranka do sklepu ze słodyczami, za każdym razem zaopatrywał się w garść przysmaków, ale zachowywał się grzecznie i nie narobił żadnych szkód. Jego wyczyny zarejestrowała kamera.

Zrobili z niego "największego prostaka". Pyta: Dlaczego ja?

Prokuratorzy będą ścigać "mowę nienawiści" w internecie. Mobilizację śledczych zapowiada prokurator generalny Andrzej Seremet. To, że taka mobilizacja jest potrzebna pokazuje historia pewnego policjanta z Pasłęka, który stał się "gwiazdą" internetu mimo woli. Zdjęcie jego twarzy - wrzucone kiedyś nie wiadomo przez kogo do sieci - stało się symbolem narodowych przywar - głupoty, prostactwa, cwaniactwa. Stróż prawa jest bezsilny.

"No niestety. Igrzyska nam nie wyszły"

- No niestety, igrzyska nam nie wyszły - powiedział po przegranym ćwierćfinale z Rosją kapitan zespołu, Marcin Możdżonek. Nie chciał mówić, dlaczego w trakcie turnieju on i koledzy zanotowali wyraźny spadek formy. - To śmiesznie zabrzmi, ale trzeba spróbować za cztery lata - dodał Zbigniew Bartman.

"Medal dla was". Majewski wrócił do kraju

To, co robię, robię głównie dla was. To dla was jest ten medal - zwrócił się do kibiców przybyłych na Okęcie Tomasz Majewski, mistrz olimpijski w pchnięciu kulą. Lekkoatleta wylądował w Warszawie wraz ze swoim trenerem Henrykiem Olszewskim.

Zmasowana nienawiść w sieci. "Zabijali mnie pistoletem i siekierą"

Grażyna Żarko była postacią, która na kilka tygodni stała się obiektem najgorszych wyzwisk i zmasowanego ataku nienawiści w sieci - tylko dlatego, że ośmielała się wygłaszać swoje poglądy. - To było okropne. Zabijali mnie pistoletem i siekierą. Były łzy - mówi odtwórczyni roli Żarko, Anna Lisak. Cała akcja okazała się prowokacją, która miała pokazać skalę nienawiści w sieci. Ale ta przeszła najśmielsze oczekiwania autorów. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Zarzuca Romneyowi, że przyczynił się do śmierci jego żony

Zaostrza się kampania przed zaplanowanymi na 6 listopada wyborami prezydenckimi w USA. W jednym ze spotów lansowanym przez grupę wspierającą Obamę zarzono republikańskiemu Mittowi Romneyowi, że przyczynił się do śmierci kobiety, żony pracownika jego firmy. GOP odrzuca zarzuty i nazywa działania sztabu prezydenta USA "nieuczciwymi atakami personalnymi".

Miller o Amber Gold: gdzie były służby?

Czy służby specjalne wiedziały o sytuacji w Amber Gold? Jeśli tak było, to czy poinformowały o tym premiera? - takie pytania w "Faktach po Faktach" postawił Leszek Miller. - Jeśli tak nie było, to miałbym pretensje do służb, ich szefowie powinni ponieść konsekwencje - stwierdził.

Żar komentarzy

Oto głośna historia Grażyny Żarko. Aż 3 miliony osób śledziło w internecie nagrania z bardzo radykalnymi opiniami na różne tematy tej nieznanej nikomu wcześniej kobiety. Wzbudziła ogromne kontrowersje i jeszcze większą agresję. Pojawiły się nie tylko przekleństwa pod jej adresem, ale i groźby śmierci. I o to chodziło. Okazało się, że Żarko nie istnieje, że była prowokacją w sieci, w którą dali się złapać internauci. Autorzy eksperymentu przerwali go jednak, gdy zaczął wymykać się spod kontroli.

Gwiazdor mimo woli

Prokuratorzy będą ścigać "mowę nienawiści" w internecie - prokurator generalny Andrzej Seremet zapowiada mobilizację śledczych. To informacja z ostatniej chwili. A że taka mobilizacja jest potrzebna pokazuje historia człowieka, który stał się "gwiazdą" internetu nawet o tym nie wiedząc. Wątpliwa sława bardzo mu jednak ciąży. Zdjęcie twarzy dzielnicowego z Pasłęka - wrzucone kiedyś nie wiadomo przez kogo do sieci - stało się symbolem narodowych przywar: głupoty, prostactwa, cwaniactwa. A stróż prawa jest bezsilny - i wobec swojej wirtualnej tożsamości i wobec bezczynności wymiaru sprawiedliwości. To historia, która mogłaby przytrafić się każdemu.

Czyściciele forów

Choć wydaje się, że internet jest poza czyjąkolwiek kontrolą i że każdy może w nim wszystko, to jednak nie do końca prawda. Na straży wirtualnego świata stoją moderatorzy. Zatrudnia ich każdy szanujący się portal. W realu wolą nie ujawniać tożsamości. W sieci non stop tropią i usuwają treści, które naruszają prawo. Nikt lepiej niż oni nie wie, co tak naprawdę do internetu wpada.

Miller o Amber Gold: gdzie były służby?

Czy służby specjalne wiedziały o sytuacji w Amber Gold? Jeśli tak było, to czy poinformowały o tym premiera? - takie pytania w "Faktach po Faktach" postawił Leszek Miller. - Jeśli tak nie było, to miałbym pretensje do służb, ich szefowie powinni ponieść konsekwencje - uważa.

Niesiołowski o klientach Amber Gold: sami sobie winni

- Jeżeli ktoś wpłaca oszczędności całego życia (...) do firmy, która oferuje 14 procent, to trochę sam sobie jest winien - w ten sposób Stefan Niesiołowski z PO skomentował w TVN24 kłopoty, jakie spotkały klientów Amber Gold.

Hat-trick Soruma. Kelemen broni karnego

Śląsk Wrocław przegrał rewanżowe spotkanie z Helsingborgs IF 1:3. Także w pierwszym meczu we Wrocławiu lepsi byli piłkarze ze Szwecji i to oni awansowali do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów.

Właściciel Zary ma już 46 mld dol. To trzecia fortuna świata

Amancio Ortega, właściciel firmy odzieżowej Zara, jest trzecim najbogatszym człowiekiem świata - wynika z Indeksu Miliarderów opublikowanego przez agencję Bloomberg. Hiszpan wyprzedził nawet legendarnego amerykańskiego finansistę Warrena Buffetta. 40 lat temu Ortega rozpoczynał pracę jako producent fartuchów, dziś jego fortuna wynosi 46,6 miliarda dolarów.

Janukowycz dał zielone światło językowi rosyjskiemu

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz podpisał ustawę, która rozszerza wpływy języka rosyjskiego. Zdaniem opozycji jest pierwszym krokiem do zrównania jego statusu z ukraińskim, który jest jedynym językiem państwowym w tym kraju.

Pożegnanie ostatniego obrońcy Westerplatte

Na cmentarzu w podkieleckich Brzezinach spoczął major Ignacy Skowron, ostatni z obrońców Westerplatte we wrześniu 1939 roku. Pogrzeb odbył się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Uroczystość zgromadziła kilkaset osób.

Włosi roznieśli Amerykanów. Sensacja w Londynie!

Sensacja w ćwierćfinale turnieju siatkarskiego mężczyzn! Włosi rozbili w pył mistrzów olimpijskich Amerykanów 3:0 (28:26, 25:20, 25:20) i w półfinale zagrają z Brazylijczykami. Amerykanie grali fatalnie, a Squadra Azurra poprowadził do zwycięstwa duet Ivan Zajcev - Cristian Savani. O 20.30 o miejsce w "czwórce" zagrają z Rosją Polacy.

"Smoleńsk Puzzle". 1500 kawałków nie do ułożenia

1,5 tys. puzzli ze zdjęciem wraku Tu-154 M - to artystyczny projekt Jacka Adamasa, rzeźbiarza i autora instalacji. Puzzli nie da się ułożyć - wszystkie kawałki są białe. - Ten kolor to nawiązanie do białej plamy, niewyjaśnionej historii ze Smoleńska - tłumaczy artysta.

Obama - Romney 49:42. Prezydent ucieka rywalowi

Na trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi w USA Barack Obama powiększył przewagę nad swoim rywalem, Mittem Romneyem - wynika z najnowszego sondażu ośrodka Ipsos i agencji Reutera.

Pływające kino wyruszy w podróż dookoła świata

"Archipelago Cinema" to kino jak tratwa. 29 sierpnia stanie na wodach Darsena Grande w Wenecji. Zostało zaprojektowane na tegoroczne Międzynarodowe Biennale Architektury, by widzowie mogli oglądać filmy przez kilkadziesiąt dni i nocy w czasie trwania imprezy. Potem kino ruszy w podróż, odwiedzając festiwale filmowe na całym świecie.