- Środki, które przewiduje ustawa, są drastyczne. Dlatego powinny być stosowane bardzo rzadko i tylko dla ludzi, którzy stanowią trwałe zagrożenie dla społeczeństwa – mówi Jarosław Gowin o przygotowywanej przez siebie specustawie. To priorytetowy projekt ministra sprawiedliwości, który ma wejść w życie na jesieni. Ale może być ciężko. Organizacje walczące o prawa człowieka oraz część psychologów i psychiatrów sprzeciwiają się nowym zapisom. Poparcie dla projektu ustawy, jak mówił minister, zadeklarowy jednak kluby PiS, SP i SLD.