- Chcemy grać więcej szybkiej, widowiskowej piłki. Takiej, która będzie się podobała kibicom. Oni zapełniają trybuny, płacą za bilety. Nie chcemy - jak to się mówi - usypiać węża, chcemy dostarczyć kibicom emocji - zapowiada nowy trener Widzewa Rafał Pawlak. - Nie wyobrażam sobie, żeby zabrakło w naszej drużynie walki - dodaje na łamach portalu widzewiak.pl. Pierwsze efekty pracy szkoleniowca było widać w meczu 11. kolejki ekstraklasy przeciwko Lechii Gdańsk.