Alkoholowa afera w Zakopanem. W stolicy polskich Tatr policja zatrzymała do kontroli samochód, którym jechało kierownictwo zakopiańskiej skarbówki. Okazało się, że bagażnik wypełniony był butelkami z nielegalnym alkoholem bez akcyzy. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że urzędnicy zmierzali na imprezę z okazji jubileuszu izb skarbowych. Lewy alkohol zarekwirowano, ale urzędnikom włos z głowy nie spadł, bo szybko znaleźli sobie kozła ofiarnego. Materiał "Blisko Ludzi" TTV.