- Zasłużyliśmy na to, by spotkać się dziś na Krymie - od tych słów Władimir Putin rozpoczął swoje wystąpienie przed deputowanymi Dumy Państwowej, Rady Federacji i członkami rządu na Krymie. Prezydent Rosji dużo czasu poświęcił na omówienie problemów armii, zapowiedział jednocześnie, że jego kraj nie może odgradzać się od świata zewnętrznego, a polityka zagraniczna Rosji powinna być "pokojowa". Najwięcej mówił jednak o wielkiej roli, jaką Krym powinien odegrać w przyszłości Rosji i Rosjan.