Adrian M., który w połowie kwietnia porwał w Wołczkowie (zachodniopomorskie) 10-letnią Maję, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Tłumaczył, że nie miał zamiaru uprowadzić małoletniej, a jedynie zamierzał przejechać się z nią samochodem i odwieźć ją do domu, zanim ktokolwiek się zorientuje.