"Ósmy zamachowiec" z Paryża Saleh Abdeslam najprawdopodobniej ucieka nie tylko przed policją, ale także przed gniewem i zemstą tzw. Państwa Islamskiego - podaje "Independent", powołują się na belgijskich śledczych. Po raz ostatni mężczyzna miał pojawić się 17 listopada u przyjaciela w Brukseli. Miał wyznać, że żałuje, że wziął udział w zamachach, które "zaszły za daleko".