- Zawsze chciałem dowiedzieć się, co jest za hałdą - mówi Mieczysław Bieniek, emerytowany górnik z Katowic. Samotnie zwiedził już 116 krajów na czterech kontynentach. Rzadko jest w domu w grudniu, ale zawsze pamięta, by zapalić świeczkę dla św. Barbary, patronki górników. - Chciałbym jeszcze kiedyś zjechać na dół, ale jako obserwator - dodaje Bieniek.