Lekarze ze szpitala Neder-over-Heembeek w północnej części Brukseli, do którego trafiła część ofiar wtorkowych zamachów na lotnisku i w metrze informują, że ranni mają w ciele fragmenty śrub i gwoździ. Ekspert ds. walki z terroryzmem Duncan Gardham cytowany przez amerykańską stację NBC twierdzi, że terroryści użyli substancji TATP, znanej jako "Matka Szatana". Wcześniej tej substancji użyto w atakach w Paryżu.