Nic nie wskazuje na to, by 18-letni Niemiec pochodzenia irańskiego, który zabił w Monachium dziewięć osób, miał powiązania z tzw. Państwem Islamskim - informuje niemiecka policja. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że był to raczej atak szaleńca, bez politycznego podłoża. Ale atak zaplanowany, bo okazuje się, że nastolatek wcześniej próbował na Facebooku zwabić jak najwięcej osób do McDonalda, gdzie potem zaatakował.