Podczas Światowych Dni Młodzieży w internecie napisał "lecę na Błonia, bomba gotowa". A tam odbywała się Droga Krzyżowa z udziałem papieża Franciszka. Sprawca fałszywego alarmu śledczym tłumaczy, że materiałów wybuchowych nie posiada i, że żadnego zamachu nie planował. To jednak nie wystarczyło, teraz grozi mu nawet 8 lat więzienia.