Szef Kontrwywiadu Wojskowego miał pomóc znaleźć pracę w spółkach Skarbu Państwa prawnikom polecanym przez znajomego, a Michał Dworczyk miał polecać dwie osoby do zarządu firmy zbrojeniowej Mesko. Z treści opublikowanych maili, które mają pochodzić z prywatnych skrzynek polityków PiS, wynika, że tą drogą szukano posad dla znajomych.