- Na taśmie, którą przekazał mi Bogdan Borusewicz, Lech Wałęsa nie przyznaje się do współpracy z SB. Być może jest jakaś inna taśma, ale na tej, którą opublikowaliśmy w 1983 roku, nie ma o tym mowy - tłumaczy Mirosław Chojecki w "Kropce nad i". I dodaje, że kaseta, którą otrzymał od Bogdana Borusewicza, nie jest zapisem ze spotkania Wałęsy z działaczami WZZ.