- To w pełni bezprawna decyzja, będę się odwoływał - tak Mariusz Kamiński w rozmowie z tvn24.pl skomentował fakt odebrania mu certyfikatu bezpieczeństwa przez ABW. Z naszych informacji wynika, że ABW uzasadniło decyzję o cofnięciu certyfikatu obawą, iż "będąc podejrzanym o popełnienie przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 8, może być podatny na wywieranie presji". - To rutynowa procedura - zapewnia rzecznik rządu.