- Wiedziałam, że łamię prawo, ale wiedziałam, że muszę to zrobić - mówi lekarka Ilona Rosiek-Konieczna, która wystawiała bezdomnym fałszywe recepty. W czwartek krakowski sąd umorzył jej sprawę uznając, że szkodliwość czynu była niska. Prokuratura żądała 12 miesięcy ograniczenia wolności, które miało polegać na nieodpłatnej pracy w fundacji przez 40 godz. tygodniowo.