Libijskie władze wypuściły kobietę, którą funkcjonariusze specsłużb wywlekli w sobotę z trypoliskiego hotelu na oczach zagranicznych dziennikarzy. Władze nie twierdzą już, że jest szalona. Przeciwnie, sprawdzają zarzuty, jakie przedstawiła w sobotę. Iman al-Obeidi opowiadała wtedy dramatyczną historię o tym, jak została zatrzymana, zgwałcona i pobita przez żołdaków Muammara Kaddafiego.