Poniedziałek, 28 marca
Kilkadziesiąt krów, kilka koni - nie mają obory czy stajni, ale mają właściciela. Rolnik z Podlasia, bez względu na porę roku, prowadzi hodowlę "pod chmurką". To szkodzi zwierzętom - oceniają weterynarze, a sąd nakazuje hodowcy bydło sprzedać. Bez skutku. Rolnik stado przetrzymuje teraz w opuszczonym budynku PKP. Decyzję o odebraniu zwierząt mógłby zgodnie z prawem wydać wójt. Jak dotąd nie wydał. Sąd tymczasem zapowiada, że założy rolnikowi kolejną sprawę.