- Rozpijali Polaków podczas zaborów, zdradzili Polskę, nie chcieli się nigdy asymilować, sami siebie ładowali do pieców w obozach koncentracyjnych, ale trzeba im wybaczyć, jak na chrześcijan przystało - to wpis 17-letniej Marii Sokołowskiej w jednym z portali społecznościowych. O nastolatce zrobiło się głośno, gdy nazwała Donalda Tuska "zdrajcą", a następnie nie przyjęła od niego kwiatów. Prawicowe media okrzyknęły ją wówczas "pogromczynią" premiera.