Rozgoryczenie, rozczarowanie, smutek, żal - ukazała się właśnie ludzka twarz polityków. Po przegranej, której najwyraźniej się nie spodziewali, nawet tym największym politycznym wyjadaczom trudno dziś robić dobrą minę do złej gry. Poza gorzkim smakiem osobistej porażki jest jeszcze prozaiczne pytanie: co dalej? Dla tych, co stracili ciepłe posady w europarlamencie, to może wyzwanie, bo Wojciech Olejniczak na przykład, mimo ukończonych 40 lat, pierwszy raz w życiu będzie musiał znaleźć pracę. Dotąd zawsze był politykiem.