- Pies ma za zadanie zlokalizować osoby, jeżeli pod gruzami ktoś przeżył. Jeżeli w danym miejscu pracuje nam wiatr i mamy szansę, że nawieje zapach w miejsce, gdzie przebywa pies, to zwierzę jest w stanie wyczuć człowieka nawet pod dwiema kondygnacjami - powiedział w studiu TVN24 młodszy brygadier Tomasz Ciok, właściciel psa ratowniczego o imieniu Gordon.