Najnowsze

Najnowsze

In vitro. Fakty i mity

In vitro z czysto medycznego punktu widzenia. Co wiadomo o tej metodzie po blisko 40 latach jej stosowania na świecie i urodzeniu się dzięki niej pięciu milionów ludzi? Czy in vitro to faktycznie leczenie niepłodności i czy dzieci urodzone dzięki sztucznemu zapłodnieniu częściej mają wady genetyczne? Małgorzata Roman zapytała o to czterech specjalistów - genetyka i ginekologów, którzy od lat zajmują się różnymi sposobami leczenia niepłodności.

In vitro. Historie

Starać się o dziecko z in vitro, czy nie? To upolitycznienie tematu w Polsce i twarde stanowisko Kościoła stawia wiele kobiet - niemogących mieć dzieci naturalnie poczętych - przed dylematami. W "Czarno na białym" historie dwóch kobiet - katoliczek, które urodziły dzieci z in vitro, co całkowicie zmieniło ich życie. Nie tylko dlatego, że zostały matkami. O tym, jak ta jedna decyzja pogorszyła relacje w rodzinie, doprowadziła do odsunięcia się od Kościoła i wywróciła do góry nogami plany zawodowe.

In vitro wyborcze

Czy dzieci urodzone metodą in vitro rzeczywiście mają częściej wady genetyczne? Ten medyczny punkt widzenia w kampanii wyborczej, oczywiście, nie ma znaczenia, ale przyjęty kilka dni temu przez rząd projekt ustawy o leczeniu niepłodności, wpisał in vitro w kampanię. I to na dobre. W jej kulminacyjnym czasie ustawa będzie bowiem przechodzić przez Sejm. Ustawa, która niektórych kandydatów na prezydenta może stawiać co najmniej w kłopotliwym położeniu.

Cimoszewicz: to, co robi Putin, to chuligaństwo propagandowe

- Nie ma wątpliwości, że żadnych bojowników i radykałów nie szkoliliśmy. To jest chuligaństwo propagandowe - stwierdził w "Kropce nad i" Włodzimierz Cimoszewicz, komentując zarzuty Putina o szkoleniu w Polsce ukraińskich bojowników. - Przykro mi, że mówię to o prezydencie poważnego państwa. Ale to, co on i jego kraj robią przez ostatnie miesiące, zasługuje na najgorsze oceny - dodał.

Cimoszewicz: to, co robi Putin, to chuligaństwo propagandowe

- Nie ma wątpliwości, że żadnych bojowników i radykałów nie szkoliliśmy. To jest chuligaństwo propagandowe - stwierdził w "Kropce nad i" senator Włodzimierz Cimoszewicz, komentując zarzuty Putina o szkoleniu w Polsce ukraińskich bojowników. - Przykro mi, że mówię to o prezydencie poważnego państwa. Ale to, co on i jego kraj robią przez ostatnie miesiące, zasługuje na najgorsze oceny - dodał.

"W razie kryzysu alianci w Bułgarii w ciągu kilku dni"

Gen. Adrian Bradshaw przestrzegł w Sofii, że działania Rosji wskazują na prawdopodobieństwo zapoczątkowania procesu zmian granic siłą, co stwarza zagrożenie dla wszystkich państw NATO. Zastępca dowódcy sił NATO w Europie zapewnił przy tym, że w razie kryzysu alianci będą w Bułgarii w ciągu kilku dni.

"Franciszek ustąpi za pięć lat"

Włoski biskup, który przewidział dymisję Benedykta XVI, wyraził we wtorek opinię, że Franciszek ustąpi z urzędu za pięć lat. Odniósł się w ten sposób do niedawnych słów papieża, który w rocznicę swego wyboru mówił, że czuje, iż jego pontyfikat potrwa krótko.

Dlaczego iskandery są tak groźne?

W najbliższych dniach w Kaliningradzie Rosja po raz kolejny ma rozmieścić systemy rakietowe Iskander-M. Dlaczego te rakiety są uważane za niebezpieczne i jakie są szanse obrony przed nimi? Jeśli zostaną rozmieszczone w obwodzie kaliningradzkim, swoim zasięgiem obejmą niemal całą Polskę.

Spór o in vitro. "Nie grajmy tą sprawą w czasie wyborów"

- Nie grajmy tą sprawą w czasie wyborów i nie mówmy, że to jedyna szansa, żeby rodzice mieli dzieci - mówiła w "Tak jest" o in vitro Beata Kempa (Solidarna Polska). Jak dodała, jeżeli już ustawa w tej sprawie wpłynęła i ma być dyskutowana w Sejmie, to oczekuje "rzetelnej debaty". - To jest dobrze przemyślana ustawa. Jest dużym kompromisem dla wielu środowisk - przekonywał Sławomir Neumann (PO).

Batalia o in vitro

Premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że rządowy projekt ustawy o leczeniu niepłodności, w tym metodą in vitro, może trafić pod sejmowe obrady na najbliższym posiedzeniu. Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann uważa, że propozycję poprze większość parlamentarzystów. "Nasz projekt jest kompromisowy.(...) Staraliśmy się znaleźć złoty środek" mówił poseł PO. Beata Kempa z Solidarnej Polski liczy na "rzetelną debatę" w Sejmie. "Chciałabym usłyszeć głos genetyków.(...) Politycy nie są ekspertami w tej sprawie."

Akta Stasi nadal interesują Niemców

Ćwierć wieku po upadku NRD zainteresowanie teczkami wschodnioniemieckiej tajnej policji Stasi jest nadal duże. W zeszłym roku do urzędu ds. akt Stasi wpłynęło 67 800 wniosków o dostęp do dokumentów - poinformował szef tej placówki Roland Jahn.

Seks, narkotyki i atomowe tajemnice. Sensacyjne doniesienia byłych urzędników

Tajemnicza walizka z dolarami, program atomowy Iranu i romans na szczytach władzy. Sensacyjne doniesienia trzech wenezuelskich dysydentów, którzy rozmawiali z brazylijskim magazynem "Veja", przyprawiają o zawrót głowy. To jednak kolejne informacje, które sugeują, że między rządem Argentyny i Iranu mógł istnieć tajny układ. Zdaniem Wenezuelczyków pośrednikiem miał być w nim Hugo Chavez.

Rada Najwyższa zmienia ustawę o Donbasie, zaprasza siły pokojowe

Parlament Ukrainy zmienił ustawę o specjalnym statusie Donbasu, gdzie trwa konflikt ze wspieranymi przez Rosję separatystami. Samorządy w tym regionie otrzymają taki status dopiero po wyborach samorządowych, które muszą się odbyć zgodnie z ukraińskim prawem.

Dwustronne bramki rozładują korki w wakacje?

Resort infrastruktury pracuje nad rozwiązaniami, które w okresie wakacyjnym pozwolą zmniejszyć korki na autostradach - zapewniła premier Ewa Kopacz. Przyznała jednak, że na kompleksowy system elektronicznego pobierania opłat na autostradach trzeba poczekać.

Uciec przed Pendolino. "Myślisz, że zdążysz, a może się okazać, że niestety"

Od kiedy pociągi Pendolino wyjechały na polskie tory, pod ich kołami zginęły już cztery osoby. Składy poruszają się cicho i to - wraz z ich prędkością - sprawia, że stanowią niebezpieczeństwo dla pieszych przechodzących przez tory w niedozwolonych miejscach. Osoby mieszkające w miejscowościach położonych w pobliżu kolejowych tras przyznają, że pędzącego z prędkości 200 km/h pociągu łatwo nie zauważyć.