Jednym z nielicznych, którzy przetrwali ostatnie zmiany kadrowe w policji, jest obecny komendant główny. Nadinsp. Jarosław Szymczyk był właściwie jedynym, który w tych okolicznościach mógł zostać komendantem głównym. Byli funkcjonariusze twierdzą, że policja jeszcze nigdy nie była tak słaba kadrowo. Ci, którzy dalej są w policji, o nowym szefie mówią dobrze, a jedyne czego się obawiają, to polityki, która zamiast niego będzie policją rządzić. Komendant Szymczyk przekonuje jednak, że tak się nie stanie, a dowodem na to ma być jedna z jego pierwszych decyzji dotycząca doboru kadr. Materiał programu "Czarno na białym".