Najpierw 5-metrową figurę Jezusa obwiązano linami, przy pomocy których go podnoszono. Gdy go pionowano, niebezpiecznie pochylił się w stronę tłumu wiernych. "Uwaga!", "Cofać się, cofać się!", "Odejdźcie!" - krzyczano w tłumie, podczas gdy Chrystus bujał się i obracał wokół własnej osi. Gdy udało się go ustabilizować, uniesioną około metr nad ziemią figurę zaczęto stawiać na ziemię. Całą operację zakończoną sukcesem oklaskiwało kilkudziesięciu wiernych. "Dziękujemy!" - skandowali na koniec.