Przez miesiące minister obrony deklarował, że już lada dzień polskie wojsko dostanie dwa śmigłowce do "szkolenia i ćwiczeń". Początkowo miały być do końca 2016 roku, potem na początku lutego, a ostatnio - w marcu. Teraz MON przyznał, że nie są prowadzone żadne negocjacje w sprawie śmigłowców poza ogłoszonym w lutym przetargiem. To może oznaczać, że nie będzie maszyn zapowiadanych przez Macierewicza.