Złota Palma dla odważnego kina Robena Östlunda "The Square", będącego satyrą na rzeczywistość Europy Zachodniej i pytaniem o granice jej tolerancji odebrana została przez widzów jako zasłużona. - To bardzo prawdziwe kino, chodzi zwłaszcza o dyktaturę poprawności politycznej, która zamienia Europę w piekło paranormalności - wyjaśniał Pedro Almodóvar, uzasadniając wybór. Pozostałe wyróżnione filmy, jak uhonorowany Grand Prix "Rytm serca" Robina Campillo, także celnie oddają społeczne emocje.