Będzie nowa specsłużba - taka "policja w policji" bezpośrednio podległa jednak nie szefowi tej formacji, a ministrowi, czyli politykowi. Takiej władzy nie miał żaden poprzednik Mariusza Błaszczaka. On twierdzi, że to walka z postkomunizmem, a jego krytycy, że to polityczna walka właśnie w komunistycznym stylu. Do czego ministrowi Błaszczakowi taka dodatkowa władza - o tym Dariusz Kubik rozmawiał z szefami MSWiA w poprzednich rządach PiS.