- Bez wątpienia pilot musiał mieć bardzo dużo szczęścia, że przeżył - stwierdził wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki i przyznał, że pilot nie katapultował się. Co zatem się wydarzyło? - Czy była próba użycia, a fotel nie zadziałał, czy pilot tej próby nie podjął? - pytał w rozmowie z reporterem magazynu "Polska i Świat" Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Pytań jest więcej, bo zmienia się wersja wydarzeń dotycząca wypadku samolotu MiG-29.