Usłyszałem huk, ludzie uciekali. Okropne, apokaliptyczna scena - opowiadają świadkowie zawalenia się długiego fragmentu wiaduktu na autostradzie w Genui na północy Włoch. - Najpierw rozpadł się centralny filar - mówił inny świadek, a kolejny dodawał, że tuż przed katastrofą widział uderzenie pioruna w wiadukt.Jak podało w nocy z wtorku na środę włoskie MSW, w katastrofie zginęło 31 osób, a 16 zostało rannych. Włoskie służby ostrzegają jednak, że bilans ten może jeszcze znacząco wzrosnąć.