"Doszło do nagłego hamowania, po czym poczuliśmy uderzenie. Po minucie, dwóch, kiedy okazało się, że zderzyliśmy się z drugim pociągiem poproszono nas, żebyśmy pomogli osobom, które są ranne, które krzyczą, płaczą" - relacjonował @Tomasz, pasażer jednego z dwóch pociągów, które zderzyły się czołowo w Chałupkach koło Zawiercia (woj. śląskie). Do tragedii doszło około godziny 21. Według najnowszych informacji, ranne zostały 54 osoby. Jest też 15 zabitych. Trwa akcja ratownicza.