We wtorek po popołudniu nieuleczalnie chory Łukasz Berezak, który był jednym z wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, spotkał się z Jerzym Owsiakiem. Na scenie, zbudowanej na podwórku chłopca, odbył się na jego cześć specjalny koncert. - Czuję się naprawdę jak wielki gość - powiedział Łukasz, lekko onieśmielony tłumami ludzi i błyskami fleszy. Szef WOŚP podkreślał z kolei, że historia 10-latka bardzo go poruszyła.