Upadek 19-letniego Darka podczas przepychanki z kolegami nie musiał zakończyć się śmiercią. Jednak lekarz pogotowia przyjechał na miejsce zdarzenia, zbadał 19-latka.. i stwierdził, że nie ma powodu do zmartwień. Powiedział rodzinie Darka, że jak ten wytrzeźwieje, poczuje się lepiej. Chłopak położył się spać, ale ze snu już się nie obudził. Okazało się, że miał pękniętą czaszkę. Lekarz dostał wyrok w zawieszeniu. Po upomnieniu od sądu lekarskiego pracuje dalej.