"Rzeczpospolita" opisała w poniedziałek list Marka Falenty do Andrzeja Dudy. Biznesmen miał w nim napisać, że ujawni zleceniodawców i szczegóły afery podsłuchowej, jeżeli prezydent go nie ułaskawi. Przekonywał, że został "okrutnie oszukany" przez ludzi "wywodzących się z formacji" prezydenta. Publikację skomentował w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 były premier Leszek Miller. - Jeżeli by się okazało, że zleceniodawcy są jasno określeni, że był to czynnik polityczny, który użył tej sprawy do walki politycznej, to toby był bardzo poważny problem dla PiS-u - stwierdził.