To rodzaj dewiacji. Dewiant nie może być duszpasterzem. Nie może występować oficjalnie w imieniu Kościoła - powiedział w TVN24 Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej. Odniósł się do sprawy księdza pedofila z Tylawy, który pełni posługę kapłańską oraz zasiada w kapitule dla zasłużonych duchownych. Prezes KAI pytany, dlaczego nie wyklucza się takich osób ze stanu duchownego, ocenił, że "powodem jest chęć dania szansy".