Minister finansów i gospodarki Bruno Le Maire wezwał w środę Francuzów, by wrócili do pracy po zniesieniu restrykcji związanych z epidemią. Luzowanie ograniczeń zaplanowano na 11 maja.
- Musimy wrócić do pracy i trzeba, by jak najwięcej Francuzów ją wznowiło (...) To niezbędne dla narodu francuskiego - powiedział Le Maire w porannym wywiadzie w telewizji LCI.
Francuska minister pracy Muriel Penicaud poinformowała w środę, że na tymczasowym bezrobociu, w ramach którego państwo współfinansuje pensje tymczasowo zwolnionych osób, jest już ponad 11,3 miliona Francuzów, czyli ponad połowa zatrudnionych w sektorze prywatnym. Penicaud zasugerowała, że od czerwca wsparcie państwa dla firm może być nieco mniejsze.
Ochrona firm
Le Maire w porannym wywiadzie zapowiedział też ściślejszą kontrolę inwestycji zagranicznych spoza Europy, zwłaszcza w sektorze biotechnologicznym. Agencja Reutera zwróciła uwagę, że francuski rząd ma zaostrzyć przepisy. Obecnie inwestycje zagranicznych firm spoza Europy nie wymagają zgody rządu, jeżeli wartość udziałów nie przekracza 25 procent. Minister zapowiedział, że do końca roku wskaźnik zostanie obniżony do 10 procent w przypadku inwestycji w duże przedsiębiorstwa.
- W okresie kryzysu niektóre firmy są bezbronne i mogą być kupowane przez zagranicznych konkurentów niskim kosztem. Nie pozwolę na to - zapowiedział Le Maire.
Luzowanie ograniczeń we Francji
We wtorek francuski rząd zapowiedział plan znoszenia restrykcji wprowadzonych na czas epidemii. Pierwszy etap tego procesu ma zacząć się 11 maja. Stopień obostrzeń ma być zróżnicowany w zależności od sytuacji w poszczególnych regionach kraju. Premier Edouard Philippe zapowiedział jednak, że jeśli sytuacja epidemiologiczna się pogorszy, do zniesienia restrykcji może nie dojść.
We wtorek we Francji liczba wykrytych zakażeń nowym koronawirusem zwiększyła się o 2638 - najwięcej od tygodnia, choć długoterminowy trend wciąż wskazuje na spadek nowych zachorowań.
Źródło: PAP, Reuters