Część Polski narzeka, że PiS niechętnie i od niechcenia pogratulował Platformie zwycięstwa w wyborach, a prezydent wszystkich Polaków (złośliwi dodają, tych głosujących na PiS) pogratulować nie chce wcale. Druga część się oburza: po co gratulacje? Nigdy! Mylą się i jedni, i drudzy. PiS pogratulował i to tak, jak nikt tego dotąd nie zrobił.