Zapewnienie większej ochrony życia poczętego i poświęcenie szczególnej uwagi polityce prorodzinnej - o tym w święto Bożego Ciała mówili biskupi w całej Polsce. Goście Magazynu "24 godziny" zgodnie podkreślali wagę tych słów, ale w ich ocenie nieco się różnili...
- Dla mnie te słowa brzmiały trochę jak wytyczne - zwracał uwagę Jerzy Szmajdziński z SLD i podkreślał, że duchowni powinni przestać sprzeciwiać się w końcu pomysłowi dofinansowania zapłodnienia metodą in vitro z budżetu państwa. - Niech biskupi wezmą pod uwagę, że ta metoda naprawdę mogłaby pomóc wielu młodym małżeństwom i w pewnym sensie zmniejszyć problem niżu demograficznego w Polsce - przekonywał poseł.
In vitro w żaden sposób nie można wiązać z naszym niżem demograficznym, bo jest to problem dużo głębszy. Jarosław Gowin
"In vitro nie zmniejszy niżu demograficznego"
Ale Jarosław Gowin, przewodniczący sejmowej komisji ds. bioetyki, która ma opracować ustawę regulującą sporne kwestie związane z zapłodnieniem metodą in vitro, studził te prognozy. Poseł PO zaznaczał, że "in vitro w żaden sposób nie można wiązać z naszym niżem demograficznym, bo jest to problem dużo głębszy".
Goście Magazynu byli jednak wyjątkowo zgodni co do samej wagi słów hierarchów Kościoła w kwestii ochrony życia poczętego i polityki prorodzinnej. Gowin podkreślał, że "głos Kościoła ma naprawdę duże znaczenie". - Ale oczywiście jeśli chodzi o prace komisji, której przewodniczę, to decydujący głos należał będzie do polityków - mówi poseł PO.
Słowa biskupów o przeciwstawianiu się dzisiejszej mentalności, która deprecjonuje wartość życia to także apel do rządzących o to, aby polityka prorodzinna była bardziej wspierana przez władzę". Marek Suski, PiS
Głos Kościoła głosem zatroskania i...
Do tego, że w wypowiedziach biskupów "nie było nic niestosownego" przekonywał poseł PiS Marek Suski. - One są zgodne z nauką Kościoła, który troszczy się nie tylko o dzieci nienarodzone, ale i o te narodzone - podkreślał parlamentarzysta. Suski zwracał też uwagę, że głos biskupów to jednak nie tylko wyraz zatroskania, "ale i apel do rządzących o to, żeby polityka prorodzinna była wspierana przez władzę". - Dziś wielu młodych Polaków mieszka na Zachodzie i to jest poważny problem - przypominał.
- Żeby ludzie nie wyjeżdżali, trzeba stwarzać odpowiednie warunki w kraju - wtórował mu Szmajdziński. Tymi słowami do odpowiedzi poczuł się wywołany Jarosław Gowin: - Rozumiem, że zachęcają mnie państwo do podsumowania pierwszych sześciu miesięcy tego rządu. Warunki, o których mówi poseł Szmajdziński są poprawiane na bieżąco. Chciałbym, żebyśmy nie popadali w ton pesymistyczny. Ciągle jesteśmy najmłodszym narodem Europy, najbardziej otwartym na Zachód i najbardziej wierzącym. I właśnie połączenie wolności i wiary jest czymś najlepszym, co mogło się nam przydarzyć - przekonywał przewodniczący komisji ds. bioetyki.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24