Najpewniej to nie alkohol był przyczyną wypadku, w którym zginęło pięć osób z ośmiu znajdujących się w samochodzie. 19-letni chłopak, który najprawdopodobniej prowadził auto był trzeźwy. Kobieta, której córka i mąż zginęli, jest już po operacji, ale jej stan lekarze określają jako krytyczny.