29-latek, który pod wpływem narkotyków demolował mieszkanie, wyjaśnił policjantom, że ekstazy dosypała mu do jedzenia... babcia. Mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze, którzy zostali wezwani do awantury domowej w okolicach Gronowa Elbląskiego. Damian G. twierdził, że staruszka podaje mu środki, ponieważ chce, żeby wnuk mało jadł, a dużo pracował.