10 tysięcy żołnierzy z 14 krajów, w tym z Polski, defiluje 9 maja ulicami Moskwy w paradzie z okazji dnia zwycięstwa. Na billboardach zabrakło Józefa Stalina, a prezydent Rosji przyznał jeszcze przed obchodami, że "Katyń to przykład fałszowania historii". – To wyraźna ewolucja, ale nie przełom – ocenia Marcin Kaczmarski z OSW.